Łucja
tego dnia odkryła, że z parteru można wejść na wieżę. Znajdowały się tam drzwi,
które łączył się ze schodami wieży od piętra.
Nie
mogąc się powstrzymać, weszła na strych. Wyglądał on dość normalnie. Można
raczej powiedzieć, że wyglądał jak biblioteka. Przy ścianach znajdowały się
regały z milionami książek. Wszystkie tyczyły jednej treści - potwory, mity i
legendy. Bestie takie jak wampiry, wilkołaki, śpiący rycerze czy herosi. Łucja,
z każdą minutą coraz bardziej przywiązywała się do tego domu. Czuła, że jest z
nim związana psychicznie, nie miała zamiaru znów się wyprowadzać.
Wziąwszy
parę książek z pierwszego regału wróciła do pokoju i tam pozostała do końca
dnia.